środa, 31 lipca 2013

Myszka - Owieczka zwana Barankiem

Uszyłam dla pewnego dwuletniego Aniołeczka wesołą myszkę, ale jak się okazało to nie mysz ale owieczka, co się zwie Barankiem. No cóż, ja już dobrych parę lat temu przestałam być zabawkowym ekspertem, więc nie mogę się spierać z nową, dwuletnią właścicielką myszki-owieczki. :)






Pozdrawiam myszaście :)
taia from lavender forge

sobota, 27 lipca 2013

Zające na łące

Macie tak czasami, że wychodzicie z domu do sklepu po sos do gołąbków, a wracacie z doniczką lawendy? :) Albo, że na zielono-niebieskiej broszce przysiądzie świecący w nocy zając? Albo, że na wyjściowych kolczykach zagoszczą znienacka uśmiechnięte motylki? Macie tak czasami? Bo mi się to przydarza :)






Pozdrawiam ciepło i słonecznie!
taia from lavender forge

środa, 24 lipca 2013

Na smuteczki - paseczki!

Chyba każdego czasami dopadnie gorszy humor. Świat wtedy staje się szary i nie ma się sił nawet na przyjemne rzeczy. Najlepiej w takich chwilach przestać koncentrować się na sobie, tylko spróbować pomóc jakiejś drugiej osobie - odrobina dobroci potrafi zdziałać cuda! No, a oprócz tego warto też sprawić sobie nową biżuterię podczas nocnego szaleńczego tworzenia! :D


O, tak właśnie! Mnóstwo kolorów, ekspresji i pozytywnej energii.


Przeglądając modowe magazyny co jakiś czas spotykałam się z typem naszyjnika, z którego zwisały pionowo kolce/kamienie/frędzelki. Zainspirowana spróbowałam zrobić podobny używając paseczków z masy termoutwardzalnej. Całość zawieszona jest na woskowanym sznurku, którego nie widać, bo ponawlekałam na niego szklane koraliki. Wyszło dzięki temu elegancko i egzotycznie. Podoba mi się ta forma - na pewno zrobię jeszcze jakiś naszyjnik w tym stylu :).




Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za komentarze, za miłe słowa, za odwiedzanie, za wzrastającą liczbę ikonek obserwatorów! Cieszę się, że jest wam tu ze mną dobrze :)
taia from lavender forge

sobota, 13 lipca 2013

Paseczki, kuleczki...

Mam dla was coś nowego. Zmieszane ze sobą różne kolory masy PREMO! (w pierwszym przypadku) oraz FIMO (w drugim) rozciągnęłam tworząc barwne wstążeczki. Część z nich użyłam, by oblepić nimi koraliki i stworzyć delikatny, letni naszyjnik. Z części zrobiłam kolczyki, bardzo proste, a dzięki temu eleganckie. Przy drugiej próbie do wstążeczki "wprasowałam" plasterki millefiori, podobnie jak robi to Kamino70. Rezultatem są bardzo "egzotyczne" kolczyki o ciepłych barwach. A wy, co sądzicie o takiej biżuterii?






Pozdrawiam ciepło i burzowo :) !
taia from lavender forge

wtorek, 9 lipca 2013

Radosna Alicja

Była już Romantyczna Kornelia oraz Kuchenna Matylda, była też Jesienna Martynka, a teraz czas na Radosną Alicję. Imię dla tej lalki wymyśliła jej nowa, 3-letnia właścicielka. Uszyłam ją jako prezent urodzinowy i strasznie się cieszę, że spodobała się solenizantce. Szycie lalek to dla mnie wciąż niezwykłe przeżycie. Może dlatego, że pomimo upływu lat, pozostaję wierną fanką książek w typie "Małej Księżniczki" i "Ani z Zielonego Wzgórza".... :)




Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge

piątek, 5 lipca 2013

Połatane lato

Wyraźna, kolorowa biżuteria, bawiąca się kontrastami i ciekawymi połączeniami barw to coś, co musiałam mieć tego lata! Podobają mi się klimaty boho, bollywoodzkie odcienie różu i turkusu oraz cygański przesyt. Spróbowałam to wszystko przerobić na lawendowo-kuźniowo i tak właśnie powstał mój wakacyjny komplecik. Jak zawsze - z odzysku. Ciekawa jestem, czy ktoś da radę dostrzec w tych koralikach dwa wcześniejsze wzory, które pojawiły się już na blogu. Na ostatnim zdjęciu będziecie mogli sprawdzić, czy udało wam się zgadnąć :)




I jak tam wasza spostrzegawczość :D


Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za tyle miłych komentarzy!
taia from lavender forge

PS:  Bransoletkę zgłaszam do letniego wyzwania Kreatywnego Kufra !


czwartek, 4 lipca 2013

Stokrotkowe lato

Hej, hej, dobrze trafiliście - to jest Lawendowa Kuźnia! Stwierdziłam, że najwyższy czas złapać za miotłę, otworzyć okiennice, wyczyścić miechy, wypolerować kowadło i wpuścić w to miejsce trochę światła. :) Mam nadzieję, że będziecie czuć się tutaj przytulnie :)

Wakacje postanowiłam rozpocząć od letnich, pachnących trawą i ciepłym, słonecznym dniem, zdjęć z pleneru na który zabrałam stokrotkowy komplecik. Dwie pary kolczyków można dowolnie podmieniać do pasującej do nich bransoletki. Słodki motyw stokrotki postanowiłam przełamać nierównymi, bałaganiarskimi, fioletowymi pastylkami zrobionymi z resztek modeliny, dzięki czemu jest dziewczęco, ale bez przesady. Przynajmniej tak mi się wydaje... A wy, co sądzicie o takim zestawieniu?




Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...