piątek, 27 maja 2011

Na uszy, na nadgarstek, na słodko

Ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu na tworzenie z powodu studiów, tak więc powstała tylko para kolczyków i bransoletka. Nie wiem jak to się stało, ale stworzyłam biżuterię, która na pierwszy rzut oka pasuje chyba tylko do małej dziewczynki. Na szczęście jeśli odpowiednio dopasuje się strój, a na nadgarstek włoży jeszcze inne, "tradycyjne" i "spokojniejsze" bransoletki wszystko okazuje się zdatne do noszenia i nawet całkiem ciekawe. Oczywiście lepiej nie zakładać jednocześnie kolczyków i bransoletki, bo możemy uzyskać efekt "przebrania". Zamiast tyle się rozpisywać lepiej pokażę wam już zdjęcia. Obawiam się trochę waszych opinii, bo sama czuję, że tym razem jest chyba trochę "za słodko".







Pozdrawiam majowo i dziękuję za wszystkie komentarze! Naprawdę dodały mi sił :)
taia from lavender forge

sobota, 14 maja 2011

Ostatnie Wielkanocne

Trochę mnie tutaj nie było, bo ostatnio wiele się dzieje, zwłaszcza u mnie na uczelni. Mam już swojego promotora, u którego będę pisała pracę magisterską. Szczerze mówiąc to cud, że się do niego dostałam, bo wcale nie mam najlepszych ocen. Czuje teraz, że powinnam się bardziej postarać i udowodnić, że przyjęcie mnie nie było wcale błędną decyzją. Jak na razie napisałam u niego kolokwium na 3,5, co mnie trochę dobiło i zaczęłam żałować, że się do niego dostałam... Wiedziałam jednak już wcześniej, że takie myśli będą mnie nachodzić i nie mam zamiaru się tym przejmować. Wierzę, że jeżeli się postaram, to napiszę wyśmienitą pracę magisterską z teologi moralnej! Tak właśnie! :)
Ależ ja się rozpisałam na tematy niezwiązane!
To teraz króciutko... Ponieważ sesja się zbliża to pokazuje co też tam w okolicach Wielkanocy jeszcze natworzyłam. W tym tygodniu modelina leżała w bezruchu, ale może uda mi się pod koniec przyszłego tygodnia coś ulepić... Jak na razie przedstawiam wam ostatnią panienkę królikową ( którą ulepiłam dla mojej mamy) oraz parkę dwóch baranków - kolczyków (także mieniących się, bo z perłowej Fimo).







Kolczyki poszły w świat przy okazji Wymianki Kurczaczkowej, której zdjęciowe podsumowanie można zobaczyć klikając tutaj.

Pozdrawiam ciepło i obiecuje nadrobić wszystkie moje braki w komentowaniu i mailowaniu!
taia from lavender forge

W czwartek Mój Ukochany miał urodziny, chciałabym z tej okazji także tutaj złożyć mu najserdeczniejsze życzenia i wkleić ten słodki obrazek (pochodzi z portalu Adonai.pl)
100 lat kochanie! :*


czwartek, 5 maja 2011

Króliczka dla Babci

Kolejna z serii :) Według mnie pasowałoby nazwać ją Klementynką.( Poprzednia słodka różowa panienka otrzymała na imię Isia, dzięki Lusiaczce, która właśnie takie zaproponowała. ) Ta Króliczka zrobiona jest także z perłowej Fimo, niemal cała reszta to zwykła modelina. Chociaż uwielbiam wszystkie kolory, które nie są kolorami podstawowymi, lecz przeróżnymi wariacjami na temat tychże barw, to w tym przypadku jakoś mi się spodobało użyć "po prostu" niebieskiego, "po prostu" czerwonego i "po prostu" żółtego (poza tym czasu miałam niewiele, nie mogłam sobie pozwolić na "mieszanie"). Głowa Króliczki nieco mi się rozciągnęła, gdyż musiałam nabić ją na wykałaczkę, przez co nabrała ona trochę żartobliwego wyglądu. Zresztą zobaczcie sami :)




Ta zielona Króliczka powstała dla mojej mamy. Wrzucę niebawem jeszcze więcej jej zdjęć!

Na koniec tej notki polecam odsłuchać radosną, wiosenną piosenkę "In April" grupy Wonderwall. Chociaż stara jak świat i chociaż kwiecień niedawno minął to jednak w obliczu tych ochłodzeń paskudnych uważam, że może się przyda i komuś z was poprawi ona humor :)


Pozdrawiam ciepło, trzymajcie się zdrowo!
taia from lavender forge
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...