środa, 6 czerwca 2012

Coś Nowego

Witajcie moi drodzy odwiedzający! Piszę do was przebijając się przez nawał sesji, która odpukać na razie idzie mi całkiem nieźle. Oddałam też już w końcu wniosek o zatwierdzenie tematu mojej pracy magisterskiej, ale o tym, może kiedy indziej więcej napiszę.

Ostatnio w moim życiu sporo się dzieje. Przede wszystkim pojawił się nowy, czworonożny członek rodziny - 1,5 roczny kundelek Rocky, którego tuż przed majowym weekendem przygarnęliśmy ze schroniska. Sporo życia wprowadziło z sobą to stworzonko, jeszcze nie widziałam tak wesołego i żywiołowego psa :). Po drugie: mój ukochany, najmilszy, najwspanialszy, mężczyzna świętował  jakiś czas temu urodziny i z tej okazji zrobiłam dla niego... nie, nic lepionego... tylko albumik z naszymi zdjęciami! Tak, tak, spróbowałam scrapbookingu!

Lately there have happened many things in my life. Firstly we adopted 1,5 year old, crazy mongrel from an animal shelter. We called him Rocky. Now we know that we won't have calm and quied life never again :) Secondly my sweet love men  was celebrating his birthday and by this occasion I have made for him.... now, nothing from polymer clay, an album with our photos! Yes, yes, I'm trying scrapbooking!


Bardzo się cieszę, że spróbowałam tej nowej techniki! Już teraz wiem, że będę od czasu do czasu do niej wracać - może wymyśle jakieś kolorowe opakowania na moje kolczyki? Mam też kilka uwag po tym pierwszym razie, którymi chciałabym się z wami podzielić.
  • Miałam trudności z niektórymi wycinankami. Jak sobie radzicie z przyklejaniem takich cieniutkich elementów, jak np. łodyżki, albo wzorek? U mnie niemal każda strona była potem cała wysmarowana klejem :P
  • Trochę mnie irytuje, że często na scrapach wszystko jest "the best", "lovely", że co chwilę jest gdzieś "love" albo "smille", dlatego starałam się powynajdywać różne cytaty, które pasowałyby do danej strony albumiku i nimi zastąpić te cukierkowe zwroty, ale jak widać nie wszędzie mi się to udawało. Z drugiej strony trochę się przekonałam do tego typu zabiegów artystycznych :) Starałam się tylko postępować zgodnie z zasadą "co za dużo to niezdrowo".
  • Podobało mi się to, że w papierach, które kupiłam były także strony zawierające tagi i różne rzeczy do powycinania - brałam je trochę na ślepo i nawet nie wiedziałam, że takie istnieją :) Dzięki temu za cenę ok 23 zł miałam praktycznie cały zestaw do scrapowania.
Wybaczcie, że nie pokażę wam całego albumiku, ale jest to rzecz zbyt osobista, Do jego zrobienia użyłam bazy Graphic45 - Metal Film Canister oraz papierów Prima - Almanac - pad 6x6 oraz wycinanek od pewnej dobrej duszyczki :)


I'm very happy, that I have tried new method! I know, I will  back to scrapbooking from time to time. Maybe I'll make something fancy to pack my earrings:). I have few comments after my scrapbookings first adventure:
  • I had some problems with sticking very thiny pieces of paper. Do you have any method to do this and not  make dirty everything else?
  • I was little irritated everytime I saw on the scraps words like "the best", "love", "smille",they were used too wastefully so I tryed to find some qoute to replace them. Finally I was convinced to use word like this, but not too often.
  •  I was glad with my paper shopping. I bought  papers which has tags too, so I didn't have to buy other scrapbooking stuff. I didn't know that those things exist :)
I feel sorry, but I cannot show you all of the album pages - it's too personal. I used base: Graphic45 - Metal Film Canister and papers: Prima - Almanac - pad 6x6.


Możecie być pewni, że w następnym poście zobaczycie coś ulepionego. Nie tak dawno obchodziłam urodziny i od ukochanego dostałam cały zestaw do precyzyjnego lepienia z modeliny i gliny. Oj będzie się działo!


You may be sure that the next post will be about something from polymer clay because i got various stuff on my brithday to help me model.



Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge

7 komentarzy:

  1. Czekałam i czekałam, aż pojawi się coś nowego na Twoim blogu, no i w końcu się doczekałam :) Co prawda spodziewałam się czegoś ulepionego, ale album jest równie udany co Twoje prace z fimo.
    Czy pokażesz zdjęcia wesołego kundelka? Chętnie zobaczę radosną psią mordę :)
    Pozdrawiam serdecznie, Basia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być "mordkę" ale "k" mi nie domaga. Mam nadzieję, że się piesek nie obrazi :)

      Usuń
  2. Scrapy genialne. Bede wyczekiwac tworow glinianych :*
    Milego dnia Ci zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się album zapowiada :)
    Gratuluję powiększenia się rodzinki ;)
    No i spóźnione urodzinowe życzenia :*
    Ja ostatnio na blogu bywam gościem, więc stąd ten poślizg...
    Gdzie taki zestaw precyzyjny można nabyć???

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszedł mi ekstra ten albumik ;]

    I, że tak zapytam niedyskretnie, doszła moja kartka z niespodzianką ;>?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, sorki, miało być ci, rzecz jasna. jakaś nieprzytomna dziś jestem ;]

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...