Dzisiaj chce wam zaproponować prosty sposób na wykonanie przydasi z modeliny. Możecie je później wykorzystać przy ozdabianiu wakacyjnych pocztówek, pudełeczek na drobiazgi, ramek, długopisów, spinek i co tam wam jeszcze przyjdzie do głowy. Jedyne co będzie wam potrzebne to zwykła modelina z kiosku lub 3 kolory Fimo: biały, żółty i niebieski (1). Jeżeli chodzi o narzędzia to najważniejsze będzie tutaj ostre, cieńkie ostrze skalpela, wykałaczka i szklana butelka w roli wałka.
Z kawałka niebieskiej i żółtej modeliny najlepiej od razu zrobić zielony(3). Dzięki temu będziemy mieć 3 kolory. Następnie z wszystkich z kolorów bierzemy spore kawałki i rozwałkowujemy (2), po czym układamy jeden na drugim, a następnie zwijamy w wałeczek(4).
Wałeczek rozciągamy powoli, po czym dzielimy na dwie części, a następnie jedną z nich jeszcze trochę rozciągamy. Teraz chłodzimy oba przez chwilę w lodówce, czy zamrażalniku, a potem przystępujemy do krojenia ok 2,5 mm plasterków.
Z dwóch plasterków z większego wałeczka i z dwóch plasterków z mniejszego możemy stworzyć motylki. Doróbmy im tylko środki. Mniejsze motylki można ulepić korzystając tylko z mniejszych plasterków.
Możemy także połączyć 4 lub 5 plasterków, dokleić środek i zrobić wgłębienia - tak powstanie kwiatek. W czasie odklejania go od powierzchni na której lepiliśmy możemy lekko zagiąć płatki do środka.
Z jednego plasterka może powstać ślimak po dolepieniu nóżki.
Kładąc plasterki w formie piramidki możemy stworzyć ptaszka. Nie zapomnijmy tylko o dolepieniu skrzydełek z boku, a później dzioba, oczu i szponów!
Z nieudanych plasterków, po delikatnym wymieszaniu kolorów, możemy ulepić bardzo proste rybki. Jeżeli zostało nam jeszcze trochę zielonej zróbmy kilka wesołych żabek.
Teraz wszystko trafia do pieca - ok. 120 st. C i 20 minut.
Jeżeli chcemy możemy polakierować nasze przydasie zwykłym lakierem do paznokci.
Gotowe!
Możecie je teraz wykorzystać jak chcecie :)
Spróbujcie też innych wariacji kolorów!
A przede wszystkim - bawcie się dobrze :)
Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge
PS: Jeżeli macie jeszcze jakieś pomysły na wykorzystanie takich przydasi - piszcie!
cuda :) :) :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na uniwersalne ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne przydaśki :)
OdpowiedzUsuńswietny pomysl, wykonanie rownie imponujace ! pogratulowac :)
OdpowiedzUsuńHej Taiu, zapraszam Cię do mnie na zabawę blogową :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a ile możliwości wykorzystania!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne pomysły, strasznie mi się podobają, upatrzyłam Cię dzisiaj na blogu Sztuka niepoważna :) na pewno wykorzystam :) Zapraszam do mnie http://swidnica.net.pl/monika/ Ja się dopiero rozkręcam ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i wykonanie ! :)
OdpowiedzUsuń