piątek, 31 sierpnia 2012

Spod igły

Uszyłam tildowego anioła. A wszystko przez pewien deszcz, który złapał nas w Łebie i który najpierw przeczekiwaliśmy spędzając cudne chwile w oceanarium, a następnie próbowaliśmy się w miarę susi dostać do namiotu zahaczając o przydrożne sklepy. Zahaczyliśmy także o namiot z "Tania Książką", a w nim moje serce skradły "Radosne Dekoracje" autorstwa Tone Finnanger, głównie chyba dlatego, że był tam rozdział z dekoracjami marinistycznymi. Prawie co wieczór brałam tę książkę przed spaniem i przy świetle latarki na korbkę oglądałam i planowałam co uszyję. Gdy wróciłam byłam pełna zapału i zaraz zabrałam się za tworzenie. I w ten oto sposób powstał właśnie anioł. Anioła nazwałam Kornelia i usadziłam na półeczce obok studni ze sklejki i świecznika z Flo, dzięki czemu, mam trochę romantycznego, wiejskiego klimatu w moim pokoiku. Kornelie wzięłam dzisiaj na sesję zdjęciową, żeby poczuła trochę wiatru we włosach :).






Dla porównania zrobiłam zdjęcie przy książkowym pierwowzorze:



A na koniec chciałabym wszystkim bloggerom złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji blogowego święta, które podobno dzisiaj obchodzimy :). Niech wam się pisze i tworzy z lekkością, a obserwatorów i czytelników przybywa! Także mój piesek ma dla was prezent - skoro Kornelia nie ma uśmiechu, to on postanowił nadrobić braki. Tak więc, oto i uśmiech dla wszystkich blogujących :)

  
Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge

6 komentarzy:

  1. Anielinka urocza,ale psi uśmiech najpiękniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anielka fajniusia mam tą samą książkę jest bardzo fajna
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kornelia prezentuje się pięknie, gratuluję. A piesek zdecydowanie poprawił mi humor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny aniołeczek ;) dziękuje za odwiedzinki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie spodziewałam się zobaczyć u Ciebie tildowego aniołka. Gratuluję, bo Kornelia jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...