Pamiętacie technikę millefiori? Samo słowo pochodzi z włoskiego i oznacza "tysiące kwiatów". W sam raz na zaczarowanie spóźniającej się wiosny, prawda? Może wyhodowanie własnych kwiatków ośmieli ją trochę, by w końcu do nas przyszła :)
Na niezastąpionym portalu edukacyjnym (ha, ha ;P) You Tube znalazłam bardzo prosty a zarazem efektowny sposób na wykonanie wzoru kwiatka właśnie tą techniką. Zobaczcie sami!
Używając 1/4 kostki waniliowego, 1/4 kostki turkusowego i mniej więcej takiej samej ilości FIMO o kolorze błękitnego kwarcu oraz odrobinę fioletu i wanilii na uzyskanie środka udało mi się zrobić podobne kwiatuszki. Mogą być one wykorzystane na mnóstwo różnych sposobów, nie tylko w taki sposób jak jest to pokazane na filmie. W zależności od tego co chcemy z nimi zrobić możemy rozciągnąć wałeczek mniej lub bardziej, kontrolując tym samym wielkość możliwych do uzyskania "pastylek".
Ucinając ostrożnie żyletką około 2 mm "pastylki", wypiekając je w piekarniku i doklejając bazę, udało mi się zrobić takie oto kolczyki-wkrętki.
W kolejnych postach pokażę wam jak jeszcze można wykorzystać ten przepiękny wzór. Do zobaczenia zatem! :)
Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge
Śliczne kwiatuszki:)Takie wkrętki to bym ponosiła:D
OdpowiedzUsuńŚwietne, zawsze mnie interesowało jak to zrobić :) dzięki, Tobie wyszło ekstra :)
OdpowiedzUsuń