Tak jak obiecałam podaję wam przepis na aniołka z masy solnej wykonanego przy pomocy tekturowej podpórki.
Aby go zrobić potrzebujemy:
- masy solnej (przepis tutaj! - wystarczy jeżeli zrobicie tylko białą, ale możecie też zrobić kilka porcji w różnych kolorach - wtedy odpadnie wam malowanie :P)
- tekturki (ja użyłam okładki od bloku)
- spinaczy do papieru (nie są one absolutnie konieczne)
- cyrkla lub czegoś do odrysowania kółeczek
- nożyczek
- folii aluminiowe
- kleju typu wikol
- wykałaczek
- widelca
- praski do czosnku (do zrobienia włosków)
- odrobinę wody na spodeczku
Na tekturce rysujemy równe kółeczka i wycinamy je dzieląc przy okazji na pół (moje miały około 4 cm średnicy). Następnie sklejamy je w rożki. Możemy pomóc sobie spinaczami do papieru, które przytrzymają tekturą podczas wysychania kleju i tym samym usprawnią naszą pracę.
Przed zwinięciem rożka możemy sobie pomóc poprzez przeciągnięcie po nim ostrza nożyczek (podobnie jak to robimy np. przy pakowaniu prezentów, kiedy chcemy aby wstążeczka nam się pozwijała). |
Kiedy rożki już wyschną robimy kuleczki z foli aluminiowej i wpychamy je do ich środka.
Chodzi o to, żeby było do czego wbić wykałaczkę. Łamiemy niepotrzebny koniec (niech nam zostanie około 1cm).
Obklejamy nasz rożek masą solną.
Pamiętajmy o spodzie, ale nie wciskajmy zbytnio masy do środka - nie chcemy przecież żeby nasz aniołek był za ciężki i długo schnął. |
Robimy kolejną kulkę z folii aluminiowej (podobnej wielkości co ta, którą wpychaliśmy do rożka) i obklejamy masą solną. Następnie wbijamy powstałą w ten sposób głowę na wykałaczkę wystającą z korpusu aniołka. To najtrudniejszy moment. Zarówno główka jak i tułów mogą się trochę zniekształcić, ale nie martwcie się tym - wszystko poprawicie, gdy już nabijecie głowę, a ewentualne niedoskonałości będzie też można zakryć włoskami. Pamiętajcie też, aby kulka z folii nie była za bardzo ubita, gdyż ciężej ją będzie nabić. Możecie też zrobić otwór inną wykałaczką, a potem tyko nałożyć głowę na wykałaczkę od tułowia.
Teraz robimy kuleczkę wielkości głowy i rozpłaszczamy ją przy użyciu kciuków, potem widelcem dodajemy po obu stronach wzorek. Ważne jest aby pomiędzy skrzydełkami powstał nam taki "grzbiecik", będzie on potrzebny do tego, by przymocować skrzydełka do tułowia.
Przed doczepieniem skrzydełek zwilżcie lekko plecki aniołka (masa solna na korpusie na pewno już trochę podeschła przez co skrzydełka mogłyby się nie przylepić). Przypilnujcie, aby skrzydełka sięgały od główki aż do ziemi, gdyż stanowią one dla główki dodatkową podporę.
Przy pomocy praski do czosnku zróbcie włoski.
Ułóżcie fryzurę aniołkowi (zwilżając wcześniej lekko główkę), uważajcie, by ciężar włosków nie przechylał główki za bardzo w żadną stronę.
Z dwóch kuleczek i dwóch trójkątów zróbcie aniołkowi łapki. Przyklejcie je zwilżając wodą korpus aniołka. Teraz odstawcie go na 2-3 dni do wyschnięcia, lub włóżcie na co najmniej godzinę do piekarnika o temp ok . 120 st. C. Pamiętajcie, aby pod koniec suszenia obrócić aniołka, tak by jego spód tez miał szansę wyschnąć.
Pomalujcie aniołka według uznania. Ja użyłam farbek akrylowych, ale można też i zwykłych plakatówek i akwareli z kiosku (często ich używałam, bo nadają piękne, delikatne kolory). Możecie aniołkowi dokleić gwiazdkę lub jakiś guziczek, czy koronkę, polakierować (wystarczy zwykły lakier do paznokci) lub obsypać brokatem. Moje aniołki możecie zobaczyć tutaj :) .
Przede wszystkim - bawcie się dobrze przy lepieniu i ozdabianiu :) i niech te twórcze chwile będą dla was pomocne także przy duchowym przygotowywaniu do Świąt Bożego Narodzenia :) niech tworzą cudną, domową atmosferę! Zachęcam żeby skorzystać z tego rodzaju podpórek i zrobić wspólnie z pociechami domową szopkę! Kto wie, może jeszcze wymyślę jakiś tutorial na wołka i osiołka :D
Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge
PS: Będę bardzo wdzięczna, jeżeli po skorzystaniu z tego tutorialu umieścicie u siebie jego źródło, np. używając poniższego banerka :)
Ale to fajne! Nigdy nie widziałam jak się robi takiego aniołka :) dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo sprytne :) i śliczne aniołeczki Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńA może się skusze na aniołka?.. a tymczasem ciesze się z pięknego prezentu :-) dziękuję jeszcze raz :-* Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńo jakie ładne:D ten w środku jest fajny, ma taką oryginalną fruzurkę:D
OdpowiedzUsuńZajrzałam i nie żałuję, fajny kursik i fajne aniołki :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysly,fantastyczne prace
OdpowiedzUsuńhihihi fajniusie miniusie :)
OdpowiedzUsuńale sliczne :-)
OdpowiedzUsuńfajny tutorial, ale... ale... mam jedno pytanie, może nieco złośliwe -ile nożyczek potrzeba do zrobienia jednego anioła???
OdpowiedzUsuńsłuszna uwaga :) już poprawiam!
Usuń