Spróbowałam zrobić coś w tym stylu z modeliny przy użyciu techniki millefiori. Przy okazji powstały też kolczyki do kompletu.
Jak wam się podoba taki styl biżuterii? Jak ocenilibyście moją pierwszą próbę? ( Sesja na uczelni mi się już skończyła, więc czas się zgłosić z indeksem i kartą do was, moi drodzy czytelnicy! :D )
Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge
Robi wrażenie! Wygląda naprawdę pięknie:) Mam tylko pytanie czy aby na pewno jest trwały? Nie pęknie na pół?
OdpowiedzUsuńPrzy "zwyczajnym" użytkowaniu nie powinien. Ale tego, czy się nie złamie nigdy nie można przewidzieć. Chociaż lekko niedopieczona FIMO jest jeszcze troszkę elastyczna, więc łatwo się nie łamie. Jedyne zagrożenie to noszenie naszyjnika pod kurtką... tak mi się przynajmniej zdaje...
Usuńpomysł i wykonanie - powalajace :) chyba duzo lepienia z tym było :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńEkstra jest! Sesja dobrze Ci zrobiła :) jest cudny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńSuper bizuteria , będę tu zaglądać . Pozdrawiam i zapraszam na mojego nowego bloga.
OdpowiedzUsuń