wtorek, 8 lutego 2011

Nie-lodówka

Dostałam zaproszenie od Owcy aby włączyć się do blogowej zabawy i pokazać swoją lodówkę. Jako, że nie posiadam swojej własnej lodówki na wyłączność postanowiłam pokazać drzwi mojej (tymczasowej) szafy na ubrania. Mam na nich kolekcję rysunków, które dostawałam z różnych okazji od mojego Ukochanego. Ten ostatni, jak widać dostałam na Mikołaja... Jakoś żal mi go ściągać ;) Co do tych dwóch powyżej, to: "N" to pierwsza litera mojego imienia, a pędzące wśród nut serce, nie wiem czy nie powstało kiedyś na jakimś nudnym wykładzie... albo podczas nudnej nauki... Mam to szczęście, że poznaliśmy się z moim Ukochanym na studiach i dzięki temu nie musimy przeżywać długich chwil rozłąki spowodowanych nauką, bo możemy uczyć się razem :)

A teraz czas na to, by wyznaczyć (zgodnie z zasadami zabawy) kolejne trzy osoby, które będą musiały (jeśli będą chciały) pokazać swoje lodówki. Pałeczkę więc przekazuje blogom:
Miłej zabawy dziewczyny:)
Pozdrawiam ciepło!
taia from lavenderforge

4 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...