piątek, 11 stycznia 2013

Lawendowe Łakocie

Jak wam lecą pierwsze tygodnie 2013? U mnie pracowicie, bo zaczął się okres zaliczeń i sesji, ale nie mam zamiaru zrezygnować z tworzenia! Bardzo dziękuję wszystkim za tak liczną odpowiedź na moją prośbę o liczby - już niedługo zdradzę o co to z tym wszystkim chodzi :). Na razie jednak pozwólcie, że przedstawię wam słodkie lawendowe panienki - miłośniczki wszelkich słodyczy! Zrobiłam je specjalnie dla siebie. Wpadł mi gdzieś w drodze do głowy taki pomysł : kolczyki w formie słodkiej dziewczynki z dwoma kitkami i lizakiem. Gdy udało mi się znaleźć wolną chwilę, to wzięłam się za lepienie. Prototyp wyszedł mi trochę za dużych rozmiarów, więc stwierdziłam, że zrobię z tych panienek zawieszki. Przy okazji testowałam na nich różne rodzaje oczek (ciekawa jestem, które się wam bardziej podobają!). Później, udało mi się ulepić już o wiele mniejsze dziewczynki-aniołeczki, a jeśli chodzi o ich oczka to postawiłam na prostotę, bo przy takich maluszkach to ciężko było coś więcej pokombinować. Komplet lawendowych dziewczyneczek zgłaszam na wyzwanie u Asi z bloga: http://asia-majstruje.blogspot.com/ pt. "Ja". Ulepiłam je bowiem z myślą o sobie i całkowicie w moim stylu. Niestety nie dane było mi się nimi długo cieszyć. Dzisiaj, gdy je pierwszy raz ubrałam, to jeden kolczyk gdzieś zgubiłam. Podejrzewam, że w pociągu, kiedy ubierałam kurtkę... Smutno mi trochę, ale stwierdziłam, że nie mogę się załamywać, ulepię sobie nowe, to będzie trzecie podejście, więc pewnie znowu coś ciekawego z nimi pokombinuje. A tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć na których jeszcze wszystko jest w komplecie... (chlip, chlip)...











Pozdrawiam cieplutko!
taia from lavender forge

6 komentarzy:

  1. Prześlicznie wyglądają:)Szkoda, że się jeden kolczyk zgubił:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta największa panienka wisząca na pierwszym zdjęciu obok malutkich, ma w oczkach coś, co sprawia, że się jej trochę boję ;) Pozostałe panienki są słodziutkie. Trzecie zdjęcie jest szczególnie urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, szkoda straszna, bo są słodkie! Napisałabym, że przynajmniej masz zdjęcia, ale to słaba pociecha...
    Dziękuję za zgłoszenie pracy do wyzwania!
    Pozdrawiam serdecznie,
    Asia
    asia-majstruje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne dziewuszki!I jakie słodziutkie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie fikusne wyszly :) i coz, szkoda, ale zaleta tworow jest to, ze zawsze na szczescie mozna cos dorobic czy naprawic :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...