czwartek, 9 czerwca 2011

Grubosolny Aniołek dziękujący

Skąd taki tytuł posta? Otóż zobowiązałam się wykonać aniołka z masy solnej, który miał być podziękowaniem od całej grupy dla wykładowcy, który odchodzi zaraz w czerwcu na emeryturę. Z braku czasu aniołka lepiłam w nocy z soboty na niedzielę, a że nie miałam soli kupiłam ją wcześniej w jedynym sklepie, który jest otwarty do 22. Sól okazała się być typową do przetworów domowych i miała dość grube kryształki. Pomyślałam sobie, że masa solna zrobiona z niej będzie katastrofą, ale jakoś wszystko się udało. Co prawda kryształki było wyraźnie widać, nawet po wypieczeniu figurki, ale stwierdziłam, że to w pewien sposób dodaje uroku. Postanowiłam gotowego aniołka nie malować w całości, żeby zostawić trochę tego grubosolnego, surowego efektu. Zdjęcia robiłam w pośpiechu, ale za to także w trakcie malowania. Przez te duże kryształki soli zrobienie napisu na zwoju, który trzyma Aniołek zajęło mi mniej więcej tyle samo czasu, co malowanie całej reszty :P







Tak przy okazji pragnę polecić wam stronę mojego wykładowcy - teologia.pl. W Internecie, co prawda, sporo jest katolickich stron internetowych, ale trudno sprawdzić ich wiarygodność. Na proseminarium przygotowuje właśnie pracę dotyczącą jednej z nich. Próbuje znaleźć sposoby na to, by móc zweryfikować prawdziwość zamieszczanych na niej informacji. Strona, którą wam polecam jest sprawdzona i dotyczy nauki katolickiej. Myślę, że wielu z was znajdzie tam ciekawe informacje :)

Tymczasem wracam do mojego stygnącego obiadu. Nie mam dzisiaj apetytu, bo dowiedziałam się, że nie zaliczyłam jednego egzaminu. Jutro mam następny, więc dzisiejsza informacja spotęgowała stres. Kto może niech się za mnie pomodli - na pewno przyda mi się wsparcie "Z Góry", bo niestety, ale na ustnych egzaminach zdarza mi się, że sparaliżuje mnie stres i nie potrafię już z siebie wydusić ani słowa...
A co do twórczych planów - następna będzie lala, bo zapisałam się na tę oto wymiankę:


Moją parę stanowi DewuArts, zapraszam także na jej bloga :)

Pozdrawiam sesyjnie
taia from lavender forge

4 komentarze:

  1. Bardzo sympatyczny aniołek :-)
    Szkoda że nie wiedziałam o takiej fajnej wymiance:-/

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki ;)

    A aniołek jak zwykle śliczny ;;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogromnie lubię te Twoje stworzonka, a szczególnie wyraz ich buziek :)
    Dzięki za namiar na stronkę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...